Mount Everest, najwyższy szczyt świata, od lat fascynuje i przyciąga śmiałków z całego globu. Niestety, jego uroda i majestat kryją w sobie również niebezpieczeństwo, czego dowodem jest długa lista tragicznych wypadków. W artykule przyjrzymy się historii wypraw na Everest, zwłaszcza tym, które zakończyły się tragicznie, oraz statystykom dotyczącym liczby ofiar.
Ile osób zginęło na Mount Everest?
Mount Everest, znany również jako Czomolungma, jest jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc dla wspinaczy. Od momentu pierwszej oficjalnej wyprawy w 1921 roku, aż do początku 2025 roku, straciło na nim życie ponad 330 osób. Wiele z tych przypadków to ofiary choroby wysokościowej, lawin, upadków oraz ekstremalnych warunków pogodowych. W samym 2023 roku zginęło już aż 12 himalaistów, co czyni go jednym z najtragiczniejszych w historii.
Statystyki pokazują, że liczba ofiar wzrasta wraz z rosnącą popularnością góry. W 2019 roku Nepal wydał rekordowe 381 pozwoleń na wspinaczkę, a na zboczach Everestu zginęło wtedy 10 osób. W 2024 roku, mimo mniejszej liczby wydanych pozwoleń, liczba ofiar była jeszcze większa.
Przyczyny wypadków
Główną przyczyną śmierci na Evereście jest choroba wysokościowa, która może prowadzić do obrzęku mózgu i płuc. W strefie śmierci, powyżej 8000 metrów, organizm ludzki nie jest w stanie przetrwać zbyt długo bez dodatkowego tlenu. Wspinacze często muszą zmagać się z ekstremalnym zmęczeniem, spadkiem motywacji i utratą koordynacji ruchowej.
Innym istotnym czynnikiem jest tłok na trasie na szczyt. W sezonie wspinaczkowym na Evereście tworzą się „korki”, gdzie wspinacze muszą czekać na swoją kolej, co prowadzi do zwiększonego zużycia tlenu i ryzyka hipotermii.
Jakie są koszty wyprawy na Everest?
Wyprawa na Mount Everest to przedsięwzięcie nie tylko niebezpieczne, ale również kosztowne. Koszt pozwolenia na wspinaczkę wynosi 11 000 dolarów, ale całkowite koszty, w tym sprzęt, przewodnicy i tragarze, mogą sięgać nawet 50-130 tysięcy dolarów. Wiele z tych pieniędzy trafia do lokalnych społeczności i rządu Nepalu.
Wysokie koszty nie odstraszają jednak śmiałków. Dla wielu wspinaczy zdobycie Everestu to spełnienie marzeń, a prestiż związany z wejściem na najwyższą górę świata jest nieoceniony. Niestety, przyciąga to również osoby nieprzygotowane do takich wyzwań, które stają się ofiarami swoich ambicji.
Komercjalizacja wypraw
Coraz większa liczba komercyjnych wypraw na Everest staje się tematem dyskusji w środowisku wspinaczkowym. Agencje oferują pakiety, które obejmują przewodników, tragarzy i sprzęt, co pozwala nawet niedoświadczonym wspinaczom na próbę zdobycia szczytu. Niestety, nie zawsze idzie to w parze z odpowiednim przygotowaniem fizycznym i psychicznym uczestników.
Wzrost liczby uczestników prowadzi do zatłoczenia na trasach, a w efekcie do większego ryzyka wypadków. Niektórzy eksperci podkreślają, że brak regulacji i ograniczeń w wydawaniu pozwoleń może prowadzić do dalszych tragedii.
Jakie są nowe regulacje dotyczące bezpieczeństwa?
W odpowiedzi na rosnące zagrożenia i liczbę ofiar, władze Nepalu wprowadziły nowe regulacje mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa na Evereście. Od 2024 roku każdy wspinacz musi posiadać nadajnik GPS, który pomaga w ewentualnych akcjach ratunkowych. Koszt takiego urządzenia wynosi 10-15 dolarów, a jego użycie jest obowiązkowe.
Również wprowadzono nowe zasady dotyczące ochrony środowiska. Wspinacze muszą teraz znosić swoje odpady, aby ograniczyć zaśmiecanie góry. Każda osoba otrzymuje dwa worki na odpady, które są szczelnie zamykane i zawierają substancje neutralizujące zapach.
Wpływ zmian klimatycznych
Zmiany klimatyczne dodatkowo komplikują sytuację na Evereście. Wzrost temperatur powoduje topnienie lodowców, co zwiększa ryzyko lawin i spadających kamieni. Eksperci zauważają również zmniejszającą się pokrywę śnieżną, co może prowadzić do dalszych problemów dla wspinaczy.
Nepal wprowadza nowe regulacje, ale niektórzy specjaliści wątpią w ich skuteczność. Zdaniem ekspertów, najlepszym rozwiązaniem byłoby zwiększenie nadzoru nad wyprawami i zapewnienie, że przewodnicy nie zostawiają swoich klientów bez opieki.
Jakie są perspektywy na przyszłość?
Pomimo tragicznych wypadków, Mount Everest wciąż pozostaje marzeniem wielu wspinaczy. Niektórzy z nich są motywowani osobistymi historiami i pragnieniem pokonywania własnych granic. Dla innych to szansa na zdobycie sławy i uznania w środowisku wspinaczkowym.
Trendy wskazują, że liczba wspinaczy na Evereście będzie rosła, co będzie wymagało dalszych działań w zakresie bezpieczeństwa i ochrony środowiska. Rozwój technologii, takich jak drony i nadajniki GPS, może pomóc w monitorowaniu sytuacji na górze i zapobieganiu wypadkom.
Rola Szerpów
Szerpowie odgrywają kluczową rolę w organizacji wypraw na Everest. Są nie tylko przewodnikami, ale również dbają o bezpieczeństwo i komfort swoich klientów. Ich doświadczenie i wiedza są nieocenione w trudnych warunkach wysokogórskich.
Wzrost liczby wypraw oznacza więcej pracy dla Szerpów, ale także większe ryzyko. To oni często ponoszą największe obciążenia fizyczne i psychiczne, co wymaga od nich nie tylko siły, ale także odwagi i determinacji.
Mount Everest, pomimo swojej niebezpiecznej reputacji, wciąż fascynuje i przyciąga nowych śmiałków. Jego historia pełna jest dramatycznych wydarzeń i bohaterskich wyczynów, które na zawsze pozostaną w pamięci tych, którzy zaryzykowali wszystko, by stanąć na dachu świata.
Co warto zapamietać?:
- Na Mount Everest zginęło ponad 330 osób od pierwszej wyprawy w 1921 roku, w tym 12 himalaistów w 2023 roku.
- Koszt wyprawy na Everest wynosi od 50 do 130 tysięcy dolarów, z czego pozwolenie na wspinaczkę to 11 tysięcy dolarów.
- Główne przyczyny wypadków to choroba wysokościowa, tłok na trasie oraz ekstremalne warunki pogodowe.
- Od 2024 roku wspinacze muszą posiadać nadajnik GPS, a nowe regulacje dotyczą również ochrony środowiska.
- Zmiany klimatyczne zwiększają ryzyko lawin i spadających kamieni, co stawia dodatkowe wyzwania przed wspinaczami.